wtorek, 28 maja 2019

100 głupich porównań dla bystrzaków

Książka zaskakuje kontrastowymi porównaniami, co zaskakujące, przytacza fachową literaturę w każdym z poruszanych 100 tematów.







100 głupich porównań dla bystrzaków
Stéphane Frattini
oprawa: twarda
ilustrator: Vincent Rif
tłumacz: Joanna Kuhn
rok wydania: 2019 
liczba stron: 208 
format: 165 x 255 mm 
przedział wiekowy: 6-14 

   Książka o Głupich... PORÓWNANIACH. Powiedziałabym raczej, że są to porównania nader intrygujące i informujące o mało znanych ciekawostkach z całego świata. Tematyka poruszana w książce jest tak różnorodna, jak tylko można, popadająca w mocne kontrasty.Oj tak! To lubią na pewno nasze nastolatki! Od ciężarówki, wieloryba, pchły, człowieka, szympansa, rekina, konia do kobiecych wynagrodzeń za pracę.




Na uwagę zasługują też ilustracje, które poparte niebanalnym humorem, przedstawionym w postaci tekstowych dymków*, doskonale dopełniają rzetelną odpowiedź. Każdy temat obejmuje całą rozkładówkę. Widzimy pytanie pełne kontrastów a, w odpowiedzi na nie dostajemy trzy ciekawostki poparte miejscem i czasem, w którym zaistniała odpowiedź na głupie porównanie".



CZY ŻABA MOŻE BYĆ TAK MAŁA, JAK MUCHA? Okazuje się, że Ci malutcy, namolni brzęczący nad uchem co lato, mogą być nawet więksi od kręgowców, zaskakujące i zarazem zabawne, a na dodatek prawdziwe! To jest dopiero ciekawostka.

CZEGO ŁYKAMY ROCZNIE WIĘCEJ: OWADÓW CZY PYŁU? Oto jest pytanie. To my łykamy owady? Kiedyś, ktoś o tym pisał, co wzbudziło ogólne poruszenie w internecie, do końca nie wiedziałam, czy to prawda, czy fejk. Teraz już wiem!! Ta żółta książka okazała się wyrocznią w owadzich posiłkach. Niestety okazuje się, że w mojej ulubionej czekoladzie można trafić na rozkawałkowane owadzie części, będąc tego nieświadomym, trafiają one na samo dno naszego żołądka, cóż, takie życie.


   Propozycję z majowych Nowinek Wydawnictwa Nasza Księgarnia  polecę w pierwszej kolejności głodnym świata nastolatkom, choć książka jest dla wszystkich ciekawskich, lubiących dobry humor dzieci i dorosłych. 
  


   Częstotliwości sięgania po książkę w naszym domku przedstawiały się następująco: szesnastolatek co rusz widziany był w towarzystwie "żółtej książki", 7-latka czytała nagłówki, a przed niemowlakiem kusząco żółtą książkę trzeba było chować, choć publikacja ma twardą oprawę, to obrazki zwierzątek w samym środku mogłyby nie wytrzymać nadmiernej miłości małych wertujących rączek.


Za egzemplarz książki:  100 głupich porównań dla bystrzaków, dziękuję Wydawnictwu Nasza Księgarnia


Książki szukajmy tu:


1 komentarz:

Dziękuję za odwiedziny, fakt, że tu jesteś świadczy o tym, że nadajemy na podobnych falach. Zapraszam ponownie.