Dwa magazyny o numerach 23 i 24- Świerszczyk dla dzieci, to kreatywny grudzień, od początku, przejdziemy poprzez Mikołajki, zahaczając o Wigilię i stając u progu Sylwestrowej Nocy.
W numerze 24, wejdziemy w pracowitą rolę pomocnych skrzatów i pomożemy dostarczyć wszystkie prezenty, wrzucając je przez komin. Uwaga na zamiecie śnieżne, silne wiatry, lodowe labirynty i złośliwe duszki, które znacznie opóźniają pracę kuriera. W grze planszowej "SKRZATY W AKCJI"jest także wiele ułatwień, jak posmarowanie nart smarem lub podwózka z zaprzyjaźnionym elfem, pomoże nam tez śnieżna sowa. Prezenty muszą dotrzeć na czas!!!
Z PAMIĘTNIKA ŚWIERSZCZYKA BAJETANA HOPSA
Czas na kolejne przygody Bajetana Hopsa, gdzie znaczącą rolę odegra śnieg, niestety, szykuje się zima bez płatków śniegu. Czy aby na pewno?
Bajki o miłym świerszczyku są bardzo na czasie, celnie trafiają w aktualne sprawy, które interesują nasze pociechy.
W numerze 24 szczególnie zainteresowała nas gra planszowa, rubryka RYSUNKOWO- gdzie przygotowałyśmy świąteczne ozdoby. DUŻE CZYTANIE i żaba Gaba, która chciała doświadczyć prawdziwych świąt. W tym numerze pierwszy raz rozwiązywanie rebusów wygrało z krzyżówką, a wspomnę, że krzyżówki i rebusy w Świerszczyku są największe jakie widziałam.
By przyszykować się do gry trzeba było wyciąć wiele kwadracików: karty szczęścia i pecha oraz prezenty w kilku kolorach, które odpowiadają kolorom domów na planszy. Zasady wydaja się skomplikowane, choć to tylko pozory. Celem gry jest dostarczenie jak największej liczby prezentów do domków znajdujących się na planszy. Dzieci musza wykazać się dobrym zmysłem orientacji i odszukać najkrótsza drogę, niczym kurier, który przed zapadnięciem zmroku, zostaje z pustymi saniami.
A tu dwa magazyny, pierwszy MOJE MALUCHY- dla naszego niemowlaka, póki co ogląda tylko kolorowe ilustracje, ale gazetka poczeka jeszcze z pół roku, grzecznie odłożona do kartonika. I drugi magazyn, numer Świerszczyka 23, zapoczątkował on w naszym domu świąteczny klimat. Na pierwszy rzut poszła KRZYŻÓWKA.
*
Moje maluchy i jednorożec? Starsza siostra nie mogła się powstrzymać by nie nadać mu kolorów. Tematyka magazynu MOJE MALUCHY zaciekawia, jak widać też starsze dzieci. Córka pewnego razu wyraziła swoje dość konkretne życzenie, by podręczniki w klasie pierwszej były jak ta gazetka, pełne naklejek i kolorowych ilustracji, wypełnione zwierzątkami.
Ważna uwaga odnośnie tej gazetki, zważając na idealne dopasowanie dla półtoraroczniaka, dwulatka i trzylatka tej gazety nie może zabraknąć na stoliku zabaw. Ale bez dobrych żelowych kredek, grubych pisaków, poręcznych dla małej rączki, zabawa nie do końca jest udana, Papier jest pół- śliski i zwykłe kredki mają niemały problem.
Najlepsze kredki dla tejże gazetki- Maped żelowe, wykręcane, trwałe.Praca z nimi to prawdziwa przyjemność, nie tylko dla dziecka!! Nie jest to reklama, a dobra rada. Kredki w zestawie z gazetką MOJE MALUCHY to idealny prezent dla każdego maluszka zaczynającego przygodę z edukacją.
Uwielbiałam Świerszczyka jako dziecko, każdy numer był długo wyczekiwany, mnóstwo wspaniałej zabawy. :)
OdpowiedzUsuńOj, tak. Świerszczyk to jedyne pisemko w tym stylu.
UsuńJak do tej pory znałam tylko świerszczyki... Które na pewno nie były dla dzieci! 😹
OdpowiedzUsuńBardzo fajne pisemko dla dzieciaków.
Pozdrawiam,
https://tamczytam.blogspot.com
My do świerszczyka wciąż zrcamy, bo to nasza ulubiona lektura.
OdpowiedzUsuńMoMo ulubulub ubryką jest ,,z pamietnikp Bajetana Hopsa", a Filipka ,,kotek Mamrotek". inne oczywiście także