Z treści książki :Tosia czeka na braciszka: pod autorstwem Natali Minge, dowiemy się, co takiego dzieje się w trzyosobowej rodzinie przed i po urodzeniu kolejnego dziecka. Śmiało rzec mogę, że ta sympatyczna książeczka jest pewnego rodzaju instrukcją/ poradnikiem dla rodziców i dzieci. Dowiemy się tu między innymi co czuje starsze dziecko, gdy w rodzinie pojawia się ktoś młodszy od niego, jak powinni zachować się rodzice, co warto byłoby wprowadzić, by ocieplić życie straszaka w okresie niepewności, bo to przede wszystkim na nim skupia się autorka. Najpiękniejszy przekaz według mnie jest na samym końcu książki „Czasami jest nam trudno, ale bardzo się kochamy”.
W książce dziecko znajdzie odpowiedzi na typowe pytania, rodzące się w głowie starszaka, gdy to właśnie jest to wielkie oczekiwanie na" rozwiązanie" brzuszka mamy:" Dlaczego mama nie ma dla mnie czasu? Dlaczego mama już tak często się ze mną nie bawi? Czy „nowe dziecko” zabierze moje zabawki?".
Główna bohaterka Tosia to przedszkolaczek, jej braciszek to niemowlak, jest mama, która zazwyczaj zajmuje się młodszym bratem i niezastąpiony tato, bez którego Tosia nie dałaby rady poukładać wszystkich dręczących ją spraw w swojej małej, ślicznej główce. Dzięki temu, że każdy członek rodziny zna swoje obowiązki, rodzina istnieje na prawdę, a czytający i słuchające dzieci nabywają poprawnych wzorców wychowawczych.
Książka, która świetnie wpasuje się w literaturę dla młodszych dzieci, zarówno tych, które spodziewają się rodzeństwa, jak i tych, które same zaczynają czytać. Przedszkolaczek może czytać z mamą, w tekście są wytłuszczone i dostatecznie powiększone niektóre słowa. Moja siedmiolatka połknęła książkę w ciągu kilku chwil, temat dla niej odpowiedni. Treść w książce skupia się przede wszystkim na okiełznaniu złych emocji dziecka w stosunku do młodszego rodzeństwa. Co prawda nie zauważyłam nigdy aktów zazdrości między swoimi dziećmi, ale małe smuteczki pojawiają się i owszem.
Książka czytana dziecku w czasie gdy mama nosi jeszcze brzuszek to naprawdę dobry wybór.
Książka jest dość duża, jeśli chodzi o kartonówki i wypełniona w 40 stron to czyni z niej prawdziwe cudeńko literackie. Pierwsza myśl, jaka mnie naszła, gdy wzięłam w dłonie, tę przyjemna publikacje to taka czy będzie kolejna część.
Więcej informacji o książce znajdziemy TU!
Tosia czeka na braciszka Natalia Minge
oprawa: twarda
ilustrator: Anna Łazowska
rok wydania: 2019
liczba stron: 40
format: 205 x 250 mm
przedział wiekowy: 0-6
numer ISBN: 978-83-10-13321-2
Idealna propozycja dla tych, ktorzy spodziewają się młodszego rodzeństwa :)
OdpowiedzUsuńTakie książeczki są bardzo wartościowe i potrzebne. Szczególnie, gdy oczekujemy kolejnego maluszka, w domu.
OdpowiedzUsuńŚwietna książka 💕🥰
OdpowiedzUsuńPrzydatna książeczka.
OdpowiedzUsuńŚwietna jest, my mamy podobną dla trochę większych
OdpowiedzUsuńTego typu książeczki są przydatne we wprowadzaniu w życie nowych sytuacji, w zrozumieniu dziecka.
OdpowiedzUsuńMałe dziecko, ale problemy dla niej są duże...
OdpowiedzUsuńŚwietna książeczka! To chyba pierwsza tak przyjazna pozycja poruszająca tą bardzo trudną tematykę dla dziecka.
OdpowiedzUsuńTrudna tematyka w przyjaznej formie :)
OdpowiedzUsuń