środa, 9 października 2019

Tajemnice Gryzmołkowa...


Duch z fabryki krówek, nowość wydawnicza dla dzieci dziewięcioletnich i starszych.

Książka to  ciekawe przygody Archiego Mc Karmelka, które zainteresują młodych detektywów, pojawi się też kilka wątków fantasy, które doprawią słodką historię wyrazistym smakiem. Tematem książki jest niezwykle trudne wyzwanie, które los stawia przed młodym dziedzicem. Czy chłopak, da rade? Ile znajdzie w sobie odwagi i siły? Zapraszam, przekonajcie się sami ile mocy mają w sobie młodzi ludzie.


Tajemnice Gryzmołkowa. Duch z fabryki krówek
Stron: 200
Autor: David O'Connell
Ilustrator: Claire Powell
Wiek: 9+


Nowość literacka:-" Duch z fabryki krówek" jest to książka dla dzieci dobrze czytających Lekka i przyjemna czytanka, nasączona w różne odcienie przyjaźni między dziećmi, przyjaźni, która opiera się na współpracy, zrozumieniu i zaufaniu. Książka przekazuje dobre wzorce młodym czytelnikom. W momencie , gdy nieprzychylność zdarzeń skreśla powodzenie całej akcji, chłopiec traci wiarę, a łzy stają mu w oczach, przyjaciółka nie pozostaje bierna: - W takich chwilach można zrobić tylko jedno- oznajmiła Filss stanowczo i pomogła mu wstać. - Wypić największy kubek gorącej czekolady, jaki uda nam się znaleźć. Z piankami cukrowymi o smaku korówkowym i karmelową posypką. I z sosem z białej czekolady na wierzchu.
...

Książka zaciekawi wszystkich tych, którym niestraszne stare zamczyska, tajne przejścia, jaskinie, smoki i duchy. Wątki fantasy są przedstawione w niezwykle łagodny sposób, raczej intrygują do poszukiwań I rozwiązań, niż wzbudzają strach w młodych czytelnikach. 


Mały spoiler, uwaga:

Młody chłopak imieniem Archi z dnia na dzień dowiaduje się, że jest spadkobiercą wielkiej fortuny. Stryjeczny dziadek Archibald Mc Karmelek wybrał własnie jego na nowego dziedzica. W  skład wielkiej fortuny, obok Miodowego dworu, wchodzi fabryka produkującą najlepsze krówki na świecie. I jak to bywa z wielkimi majątkami, bez kłopotów się nie obędzie. Młody spadkobierca po odczytaniu testamentu przez prawnika, sprowadza się z matką do wielkiej posiadłości. Prawnik daje chłopcu list od byłego właściciela, który nie wiedząc czemu puszcza oko Archi- emu, wisząc na ścianie, jako bohater wielkiego obrazu. W życiu Archi- ego, wiele rzeczy staje się dość nierzeczywistych, choćby to, że list od dziadka Archibalda ucieka zaraz po przeczytaniu, prowokując do gonitwy. W czasie pogoni chłopak trafia na wskazówki, które doprowadza go do rozwiązania arcyważnej zagadki, zagadki, od której zależy los Fabryki czekolady i oczywiście najlepszych krówek na świecie.

W książce, na drodze chłopca staną różne osobowości. Upiorna rodzina- kuzynka zmarłego ojca- Jacqui 
i jej dwoje dzieci, które usilnie starają się wyeliminować nowego dziedzica.  Pojawi się też tablet, stary kamerdyner, jak się później okaże znamienity kucharz i doradca. Pojawi się też staruszka Clootie Dumpling, sprzedająca najsmaczniejszą, pocieszającą czekoladę, w swojej rozświetlonej kawiarence. W opowieści nie zabraknie też zwierząt, Sorbet, poczciwa psinka, która została po śmierci dziadka Archibalda. I jak w każdej historii bywa, pojawi się też człowiek o dwóch twarzach, kierownik całej fabryki Pan Suchysmark.
Pikanterii całej historii dodadzą istoty nie z tej ziemi: miododajne smoki, złośliwy goblin i duch byłego właściciela majątku, Który gromi swoim głosem niegodziwców.








Książka to również odsłona dziecięcej przyjaźni, młody dziedzic poznaje dziewczynkę, której ojciec pracuje w fabryce. Rezolutna Fliss, szybko zyskuje zaufanie i aprobatę chłopaka. Dziewczyna zdając sobie sprawę z powagi misji, bez wahania postanawia pomóc Archi- emu, w tym celu zatrudnia do pracy Billy’ego, swojego kolegę, który wie wiele i jeszcze więcej w tematach magii. Cała trója pilnie współpracuje, ku rozwikłaniu tajemnicy. Zaufanie między dziećmi prowadzi ich jak na sznurku do celu, wzajemna empatia w relacjach dzieci sprawia, że spokój o powodzenie całej akcji, nie schodzi z twarzy czytelnika.


Dla zainteresowanych: Książki szukajcie TUTAJ.




9 komentarzy:

  1. Wygląda na ciekawą książkę. Ma śliczne ilustracje. Pewnie znajdzie oddane grono czytelników.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się świetna lektura, szkoda że nie mam komu jej sprezentować

    OdpowiedzUsuń
  3. oryginalne ilustracje - powinny podobać się dzieciom

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że moja córka jeszcze sama nie czyta. Ale będę miała książkę w pamięci.

    OdpowiedzUsuń
  5. Coraz więcej ciekawych książek widzę u Kapitana Nauki.

    OdpowiedzUsuń
  6. W sumie to chciałabym odziedziczyć taką fabrykę krówek.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow... świetna pozycja! Sama bym ją przeczytała chętnie i obejrzała, bo ilustracje są też niczego sobie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Podrzuce mojemu synkowi ten kryminalek

    OdpowiedzUsuń
  9. Ilustracje świetne, chętnie się zapoznamy 😀

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, fakt, że tu jesteś świadczy o tym, że nadajemy na podobnych falach. Zapraszam ponownie.