BASIA, FRANEK I LICZENIE oraz BASIA, FRANEK I UBIERANIE.
Dwie książki z serii o Basi, autorstwa Zofii Stabeckiej skradły serce mojej najmłodszej córeczki. Książki sprzyjające wspólnym rozmowom rodzica z dzieckiem, przystępne grafiki i treści sprawiają, że co wieczór, a nawet w ciągu dnia słyszę:" Mamo, poczytamy"
Zaciekawienie w oczach dziecka, baczna obserwacja nieskomplikowanych ilustracji to jest to co utwierdza mnie w przekonaniu, że seria kartonowych książek o Basi jest w sam raz" uszyta' dla ciekawskiego przedszkolaka.
BASIA, FRANEK I UBIERANIE. Przezabawna historia i samodzielnym ubieraniu, gdzie majtki lądują na głowie, a skarpetki wskakują na ręce. Na szczęście starsza siostra Basia, ma głowę na karku i zawsze pomoże w potrzebie, małemu Frankowi.
UBIERANIE to arcyważna sprawa dla przedszkolaka, książka świetnie sprawdziła się w naszym domu, córka z zainteresowaniem oglądała ilustracje, zadawała pytania i oczywiście była z siebie bardzo dumna, wszak sama ubiera już spodenki i zapina zamki od bluzek.
1 lód malinowy, dwa pluszaki i trzy samochody, liczymy razem z Frankiem i Basią. Policzmy do pięciu.
Każda z książek, na ostatniej z rozkładówek ma umieszczone bojowe zadanie dla czytelnika.
W tym wypadku jest łączenie w pary skarpetek i w drugiej publikacji liczenie przedmiotów, dzielenie je na grupy i ćwiczenie spostrzegawczości.
Drugi raz gościmy w naszym domu książki z serii Basia. Kartonowa forma dwóch kolejnych publikacji rośnie na naszej półeczce. Przystępne dla najmłodszego czytelnika w moim domu dwie nowe bajeczki o liczeniu i ubieraniu sprawdziły się doskonal;e. Rewelacyjnym dodatkiem do książeczek jest kafelkowa gra od Egmont, gdzie Basia wraz z rodzinką fotografuje zwierzęta z ZOO. Serdecznie polecam komplecik 4 tytułów + gra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny, fakt, że tu jesteś świadczy o tym, że nadajemy na podobnych falach. Zapraszam ponownie.