Pucio mówi dzień dobry i Pucio mówi dobranoc Marta Galewska-Kustra
PUCIO i dwie kolejne książki w sam raz dla dwulatka, który nie chce iść spać i jakże często nie wstaje na śniadanko.
Bohater imieniem Pucio potrafi przekonać największego uparciuszka, do zmiany złych przyzwyczajeń. Przystępnie pokazany mały bohater skłania maluszki do naśladowania.
Nasz "nocny marek" w skupieniu słuchał bajeczki, gdy nadeszła nocka i zaczynał wchodzić w fazę mruczenia, zaczęłam opowiadać o Puciu, i... Działa!!! Nasz skarb wyciszył się, poszliśmy sprawdzić, czy za oknem rzeczywiście jest już noc i hop do łóżeczka.
Książki są również genialne pod względem technicznym, zrobione z twardej tektury, tak więc można je śmiało zabierać do łóżeczka i czytać razem z naprawdę małymi dziećmi. Jak wiemy, maluszki bardzo emocjonalnie oglądają książki, łapki sprawdzają wytrzymałość stron, a ząbki testują twardość.
Pierwsze dwie książeczki z Puciem pojawiły się u nas, gdy nasz smyk miał zaledwie 10 miesięcy i są z nami do dziś.
Tym bardziej zaskakuje mnie to, że kontynuacja serii, czyli dwie nowe książki są tematyczne dostosowanie to naszej rzeczywistości i pojawiają się właśnie teraz, gdy mamy małe problemy z zasypianiem i wstawaniem na śniadanko.
Pucio mówi dzień dobry
Do okna Pucia i Misi zagląda promienne słonko, gdy dzieci wstają idą umyć ząbki, zjedzą pyszne śniadanko, nakarmią kotka i pieska i pojadą do przedszkola w wyśmienitych nastrojach.
Pucio mówi dzień dobry Marta Galewska-Kustra
oprawa: twarda
ilustrator: Joanna Kłos
rok wydania: 2020
liczba stron: 28
format: 135 x 135 mm
Zaraz po przebudzeniu myjemy ząbki...
...
Pucio mówi dobranoc
Każda z rozkładówek udowadnia maluszkowi, który nie chce spać, ze cały świat nocą pogrążony jest we śnie. Kto w dzień pracował i bawił się teraz powinien odpocząć.
Pucio mówi dobranoc Marta Galewska-Kustra
oprawa: twarda
ilustrator: Joanna Kłos
rok wydania: 2020
liczba stron: 28
format: 135 x 135 mm
Dźwig ciężko pracował w dzień więc teraz zasłużył na błogi sen...
Miś i samolocik też dziś nie próżnowali, więc teraz smacznie śpią...
Elementy na zdjęciu pochodzą z gry z serii o Puciu.
...
Co tu dużo pisać Pucio to zakrawa na klasyk. Tak jak dla nas Bolek w Lolek, nasze dzieci będą wspominały Pucia.
Czekam na pierwszą ekranizację, bo czuję w kościach, że prędzej czy później Pucio wskoczy na ekrany telewizorów.
W którym domu nie ma jeszcze Pucia?
Czekam na pierwszą ekranizację, bo czuję w kościach, że prędzej czy później Pucio wskoczy na ekrany telewizorów.
W którym domu nie ma jeszcze Pucia?
Książek szukajcie TUTAJ!
Seri Pucio jest fantastyczna i dzieciaki uwielbiają te ksiązeczki
OdpowiedzUsuńMoje starsze dzieci nie znały, najmłodsze zaprzyjaznilo się na dobre.
Usuńświetna seria,
OdpowiedzUsuńnasza córcia uwielbia!
U nas jeszcze nie, ale pewnie pojawi się za parę lat :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna, zabawna grafika. :-)
OdpowiedzUsuńWidzę, że ta seria naprawdę robi furorę wśród dzieci i rodziców. :)
OdpowiedzUsuńPrawda, my dorastamy z Puciem i jego rodzinką.
UsuńJak zwykle Pucio nie zawodzi 🙂
OdpowiedzUsuń