poniedziałek, 26 sierpnia 2019

Spotkanie w górach


MISIA I JEJ MALI PACJENCI- Spotkanie w górach. 
Kolejne trzy historie o dzielnej Misi, pomagającej zwierzętom w potrzebie.



Ośmioletnia Misia to dziewczynka, którą pasjonuje pomoc zwierzętom. W kolejnej książce z serii: MISIA I JEJ MALI PACJENCI, zadzieje się bardzo wiele. Dzielna Pani weterynarz pomoże parze kosów uwić gniazdko w bezpiecznym miejscu, użyczy swej dłoni jako pomostu dla jaszczurki salamandry, która bezskutecznie próbowała się wydostać z rwącego potoku. Misia pomoże też znaleźć mamę małemu niedźwiadkowi. Historie są dość niezwykłe i miałyby małe szanse na wesołe happy endy, gdyby nie fakt, że główna bohaterka rozumie mowę zwierząt, a zwierzęta rozumieją mowę Misi.

Barwne ilustracje są jedyne w swoim rodzaju, rysunki Agnieszki Filipowskiej czarują szczegółowym obrazem natury. Cała seria Książek o małej Misi kusi dzieci swoją barwą i tematami blisko związanymi ze zwierzętami. Radosna Misia cieszy się, gdy uda się pomóc kolejnemu zwierzątku. Szczerozłote serce i rudawe kosmyki na głowie dziewczynki czynią całą serię dobrą lekturą dla dzieci z młodszych klas podstawówki.

MAŁY SPOJLER Z TRZECH OPOWIADAŃ:


   W pierwszej historii Misia nocuje u swojej najlepszej przyjaciółki Ewci, gdy długo nie może zasnąć, czas umila jej śpiew kosa za oknem. Mały czarny ptaszek z żółtym dzióbkiem upatrzył sobie donicę na balkonie Ewy, jako przyszłe gniazdo. W tym momencie zaczęły się kłopoty, gdyż kot sąsiadów bacznie obserwował poczynania kosa. Ewcia jako baczna obserwatorka również zauważyła niebezpieczeństwo. Czy uparty ptaszek zmieni miejsce wicia gniazdka na bardziej bezpieczne? Czy Misia zdoła przekonać ptasią parę do przeprowadzki?
   Od siebie dodam, że rodzinka kosów mieszka i na naszym podwórku, są to małe skromne ptaszki umiejące naśladować odgłosy innych ptaków. Raz pięknie śpiewają, a raz skrzeczą. Moje zainteresowanie ptaszkiem o żółtym dzióbku powstało, gdy gwizdając, ktoś sumiennie odpowiadał mi gwizdaniem. Okazało się, że to właśnie był kos. Wyjątkowe ptaszki, miło mi, że wybrały nasze podwórko na swój dom.
   W drugiej historii wraz z Misią, rodzicami i pieskiem Popikiem odwiedzimy Bieszczady. Majowy weekend i wyczekiwany urlop taty to wielka radość dla całej rodziny. Na miejscu, gdy rodzice śpią, Misia w towarzystwie Popika wyrusza nad potok, tam ratuje z opresji salamandrę. Wycieczka jednak nie jest udana, gdyż Piesek Misi, wpada w tarapaty, przez które nie będzie mógł towarzyszyć dziewczynce w dalszych spacerach. Misia troskliwie opiekuje się psim przyjacielem.
   Trzecia historia to spotkanie oko w oko z zagubionym niedźwiadkiem, lecz gdy dziewczynka odnajdzie mamę malucha, wystraszy się nie na żarty. Na szczęście zwierzęta rozumieją mowę Misi, co poskutkuje przyjaźnią między niedźwiedziami a dziewczynką. Niedźwiedzia mama pomoże Misi znaleźć drogę do domu.










Kolejne ciekawe historie za nami. Wakacje Misiowej rodzinki i psa Popika minęły. Lato w Bieszczadach okazało się wspaniałą przygodą. W zapowiedziach Wydawnictwa Zielona Sowa ukazała się już kolejna książka o Misi, tym razem w magicznym klimacie jesieni, bardzo chętnie dołączymy ten tomik do pozostałych książek.


Za udostępnienie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu Zielona Sowa.



Książki szukajcie TUTAJ



7 komentarzy:

  1. Myślę, że naszym dzieciom się bardzo spodoba 😁

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładne, kolorowe książeczki. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna i kolorowa. Trochę długa dla nas bo syn lubi jak mniej treści jest na stronie, ale jak będzie większy to na pewno mu się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdybym miała dziecko, na pewno sprawiłabym mu taką książeczkę! Pięknie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna seria i ładnie wydana. Wczoraj kupiłam pierwszą książkę z serii o Kubusiu Puchatku dla synka. Narazie będzie czekać na swoją kolej, bo synek rwie książki :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne ilustracje :) A treść też wygląda na ciekawą.

    OdpowiedzUsuń
  7. Sympatyczna książka i takie słodkie rysunki,
    lubię takie :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, fakt, że tu jesteś świadczy o tym, że nadajemy na podobnych falach. Zapraszam ponownie.