Wypadek na stacji metra,
Muminki. Oto Mała Mi,
Karetka mojego taty,
Detektyw Sowa na tropie.
Tematy jakie poruszyli autorów że sen Czytam sobie to między innymi śledztwa detektyw sowy i same szczęśliwe zakończenie. Perypetie bohaterów znanej bajki Muminki, tu Mała Mi odegra ważną rolę. I dwa tematy całkiem przyziemne a jednak bardzo ważne życie w metrze potrafi być zarazem spokojny jak i bardzo niebezpieczne, O czym przekonał się rudy kundelek który upadł blisko torów wprost pod szynę pędzącego tramwaju. Po raz drugi arcyważny temat karetka i niekoniecznie łatwe życie pewnego sanitariusza. Poniżej galeria zdjęć z poszczególnych książeczek. Dziś poziomy pierwszy, dwie książki w poziomie drugim oraz jedna książeczka dla zaawansowanych w poziomie trzecim.
Seria Czytam sobie i cztery nowości w miesiącach sierpnia.
Wypadek na stacji metra. Pan Piotr to odpowiedzialny kierowca czerwonego pojazdu. Kierujący popija kawę i zachowuje czujność, obserwując tory i peron. Dzieci w poziomie pierwszym, serii Czytam sobie- poczytają o dzielnej lekarce, uważnym kierowcy i mającym wiele szczęścia rudym psiaku.
Karetka mojego taty. Wielu z nas nie wie tak naprawdę Ile wyrzeczeń ma pracownik medyczny , w związku z wykonywanym zawodem. Zupełnie jak tata Antka, który jeździ karetką i nie zawsze może być na meczu swojego syna, nie zawsze może przeczytać mu bajkę na dobranoc. Zarówno Antek jak i tata rozumieją jak ważna jest obecność i wspólne spędzanie czasu. Rozumieją jak odpowiedzialnym zajęciem jest praca sanitariusza, przekonają się o tym również czytelnicy, którzy umieją już dość sprawnie czytać, gdyż w trzecim poziomie serii Czytam sobie jest już sporo testu.

Detektyw Sowa na tropie. Marcin Baran.
W poziomie 2 z serii "Czytam sobie"- poznamy detektywkę Sowę Zofię i pełzającego asystenta- padalca Wypluwkę. Obaj delikwenci założyli firmę detektywistyczną o nazwie: Blisko natury. Ten duet rozwiązuje problemy zwierząt, daleko w gęstym lesie. Wiele spraw rozwiązuje się na korzyść obu stron, bo tak naprawdę natura rządzi się swoimi prawami i nikt nie jest temu winien. Jak się okazuje nie były winne termity, które ukradkiem pozyskiwały niteczki z szala Lisa. Nie jest też winny jelonek, który podjadał jagodowe sałatki pani sarny.Po ciężkiej pracy zgrany duet detektywistyczny odpoczywa w przytulnym mieszkanku, popijając i jedząc pyszny deser.
Sierpniowe czytanie z serią nowości dla dzieci uczących się czytać.











Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny, fakt, że tu jesteś świadczy o tym, że nadajemy na podobnych falach. Zapraszam ponownie.