Oskar głodny jednorożec zjada święta
Czy można popodgryzać Święta i jednocześnie ich nie zepsuć? A wręcz je uratować? Oczywiście, że tak. To możliwe w wykonaniu bardzo głodnego jednorożca, Oskara. Pupilek Oli, JEDNOROŻEC o imieniu Oskar ,ma niesłychanie duży apetyt, dowiedzieliśmy się o tym już w poprzedniej części, wtedy też poznaliśmy przesympatyczną Olę i wszystkożernego posiadacza jednego rogu.
Przezabawna opowieść o Świętach, ma w sobie nietypowo magiczny wymiar, który czynią ilustracje. Grafika pełna barw, lizaków, prezentów, reniferów, gwiazdek i całej tej słodkości, która przyciąga i wprawia w dobry świąteczny nastrój.
Autor: Lou Carter
Oskar głodny jednorożec zjada święta
Autor: Lou Carter
Wydawnictwo Zielona Sowa
Seria Oskar głodny jednorożec
Oprawa: Twarda
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 32
Format: 25cmx25cm
Gdy tylko w zapowiedziach Wydawnictwa Zielona Sowa pojawiła się zapowiedź drugiej części książki o głodnym jednorożcu, wiedziałam , ze przed świętami złożę zamówienie na książki w księgarni Tania Książka. Nie wiem czy wam mówiłam, ale szczególnie ta księgarnia przypadła mi do gustu z racji, szybkich wysyłek i miłych dodatków, w postaci artystycznych zakładek, których już mamy mała kolekcję.
Wracając do książki Oskar głodny jednorożec zjada święta, to, niewątpliwie właśnie ta publikacja ciekawie dopełniła prezenty moich pociech. Oskar, osobliwy zwierzak, kradnie serca młodych czytaczy i jeszcze młodszych słuchaczy. Bogato ilustrowana książka, okraszona jest dość dużą ilością szczegółów, co czyni z niej pewnego rodzaju Picturebook-a.
Po ten tytuł zapraszam w zakładkę KSIĄŻKI DLA DZIECI.
...
Tak wyjątkowa seria Książek musi być koniecznie podpisana, autor pomyślał i o tym, zostawiając miejsce na imię fana lub fanki Jednorożca Oskara.
Piękna choineczka, czy ten wyjątkowo świąteczny obrazek może coś zepsuć? Podgryźć? Zjeść?
Chyba nikogo nie dziwi, że Oskar, powygryzał wszystkie prezentowe skarpety , królewskiej rodzinki.
Dobre rady Mikołaja, nie skutkują, Oskar ma wielka ochotę na pożeranie wszystkiego co napotka.
Widzicie sami jak tu kolorowo i świątecznie, mimo ,że choinka nie ocalała, świąteczne skarpetki zostały podziurawione, odgryziony został kawałek dachu, a co najgorsze Oskar wyjadł karmę dla reniferów. Święta i tak się odbyły, bohaterowie zachowali uśmiechy na twarzach, no może z wyjątkiem reniferów. Najważniejsze, ze dzieci zostały obdarowane prezentami a Mikołaj w ekspresowym tempie wrócił do swojej chatki, a to wszytko dzięki Oskarowi, który przecież uratował Święta, to cóż, ze troszkę je poobgryzał.
Niezwykle piękna i jakże kolorowa książeczka, którą z pewnością fantastczyznie się czyta
OdpowiedzUsuńOj tak, zjawiskowe ilustracje skuszą nie jedno dziecko na kolejne części, które mam nadzieje pojawią się w następnym roku.
Usuń💚na głodnego to ten zwierz nie wygląda 🤩
OdpowiedzUsuń