Maść na maść Kategoria: Dla dzieci i młodzieży Format: 147 mm x 208 mm Liczba stron: 96 Oprawa miękka.
Książka „Maść na maść” jest drugą częścią, opowiadania Katarzyny Dowbor, a od strony graficznej rozbawił nas, przezabawnymi ilustracjami Marcin Kozioł, lecz kto nie czytał pierwszej części"Czary na komary" nie traci wątku, każda książka żyje samodzielnie perypetiami wesołego stada zwierząt, są ciotki, wujowie, dorodne klacze i przebojowe koniki i oczywiście psinka Pepe, który spieszy z dobrymi pomysłami na rozwiązanie problemów.
W książce znajdziemy też specjalne strony z kodami, które wbijamy w tęczowym miejscu → http://www.stajniapodtecza.pl/Katarzyna Dowbor ciepłym głosem, rzeczowo wyjaśni wiele tajemnic i rzeczowo pokarze jak sprawnie oprzątnąć konika, zdradzi też zasady bezpieczeństwa przy pracy z tymi dużymi zwierzętami.
Narratorem w książce jest koń o imieniu Niunio z tęczową burzą loków na głowie i równie tęczowym ogonem. Do stajni przybywają nowi goście, każdy ma po cztery kopyta, lecz czy są to konie o gorącokrwistej krwi arabskiej? Klaczka, zwana ciotką Konstancją niestety nie podziela euforii z przybycia nowicjuszy, jest nader niegrzeczna i złośliwa, co niepodobna się reszcie zwierząt zamieszkujących stajnie pod tęczą. Zwierzaki w przykryciu nocy szykują niecny plan na "starą złośnicę".
Czy Konstancja zrozumie swój błąd, młody czytelnik wyciągnie zapewne z książki ważną lekcję, gdyż historyjka o rodzince koników, myszek, jeży i psa Pepe jest nasiąknięta po same brzegi empatią do emigrantów, o imionach Lorneta i Rakieta?
Książkę przeczytałam z małymi przystankami, gdyż córka, gdy tylko doszliśmy do strony z kodem, uruchamiającym film on -line, biegała do komputera, wbijała kod, obejrzała instrukcję i przybiegała na dalszą część wspólnego czytania.
- Mamo a wiesz, że konie mogą być podpalane i to nie ma nic wspólnego z papierosami. Dzieci zaskakują w najmniej oczekiwanych momentach.
Czcionka jest na tyle duża w książce, że czyta się dość szybko, a więc z pewnością polecam tę publikacje dzieciom , które nauczyły się czytać, kochają koniki, lubią się pośmiać i zgłębiać wiedzę w tematach koniowatych parzystokopytnych zwierzaków.
Książki szukajmy w Wydawnictwie Prószyński i S- ka, klikając w tytuł: Maść na maść.
Zawsze urzekają mnie takie książeczki :) Jak dla mnie to edytorskie perełki :)
OdpowiedzUsuńŚwietny tekst, moje dziecko chłonie jak gąbka.
UsuńCiekawa książka w sam raz dla moich siostrzeńców :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wydana książka :)
OdpowiedzUsuńAle tu fajnie u Ciebie i kolorowo :). A książka pięknie wydana. Nie mam dzieci ale gdybym była w odpowiednim wieku to bym czytała ;p
OdpowiedzUsuńNie znam książeczek, natomiast wiele razy czytałam lub widzialam w tv jak p.Katarzyna mowi o swojej wielkiej miłości do koni.To piękne stworzenia.Mamy kilka książek o tych zwierzętach.Myślę, że poszukamy przy najbliżej okazji i tej proponowanej przez Ciebie.Zaczniemy od 1 części :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi kodami, chociaż z drugiej strony dzieciaki mogą być bardziej zainteresowane wideo niż samym tekstem książki.
OdpowiedzUsuń