niedziela, 2 kwietnia 2017

A w moim domu ciepło, cieplutko

A w moim domu ciepło, cieplutko

Książka to zbiór wierszy wyjątkowych. Dziecko widzi świat z innej perspektywy niż my dorośli, zauważa więcej szczegółów jest bardziej szczęśliwe, my dorosli nigdy temu nie dorównamy i dlatego tęsknimy za dzieciństwem i jak przypuszczam autorka  Agnieszka Frączek wiedziała to bardzo dobrze, dlatego też podarowała nam tą książkę.
Kuchnia to magiczne miejsce, zapachy obiadów i przypraw, wiersze opowiadane przez mamę to zaczarowane baśnie. A ciepłe mamine spojrzenie to dotknięcie czarodziejskiej różdżki, zaś tatusiowe ramiona to ostoja i najbezpieczniejszy z portów, no i wiadomo,ż ez tata jest najlepsza zabawa.
Na pozór zwyczajny dom rodzinny cenniejszy jest niż wszystkie skarby świata, a dlatego że jest w nim mama i tata.
Jest to druga książka z wierszami, która mnie oczarowała i to bardzo, tym chętniej
A w moim domu ciepło, cieplutko czytam moim dzieciom.
Każdy wierszyk to leciutkie piórko, delikatnie muskane wiosennym wiatrem.
Książkę polecam wszystkim, proste wierszyki bez zakończenia, w łagodny sposób poruszają dziecięcą wyobraźnię, w prowadzają na manowce nasze myśli i na chwilkę pogrążamy się w wspomnieniach.
Ta książka jest u nas w Top 10.


W każdym wierszyku odnajdziemy swoje dzieciństwo. Cała książka jest jak Dom, a każdy wierszyk jak okienko z szeroko otwartymi skrzydełkami. Tu zatęsknimy za naszym domem, gdzie była cała rodzinka: mama, tata, babcia i dziadek, siostra i brat, piesek i kotek. 

W książce znajdziemy 24 wiersze, oto tytuły:



Rozbudzanka -Wyliczanka. 
Jak sprzęty kuchenne budziły całą rodzinkę.


Bzdurki dla córki.


Ciepło ,cieplutko...
"Jest mi tak dobrze, cudnie, cudownie. Bo wiem, że mamuś, czujesz podobnie."


Tata.
"Tata mój  zrobić potrafi wszyściuteńko - od pchły do żyrafy. "


  A w moim domu...
" ... Są żarty taty i uśmiech mamy, są przytulanki i psiak kochany... "



Mój Dziadek...
Pewnego wiosennego wieczora siadłyśmy z córką bardzo blisko, zaczytane i zasłuchane bez reszty: czytałam ekspresowo, a miejscami  recytatorsko* wiersz po wierszu, aż trafiłam na utwór o dziadku.  Charakterystyka kochanych dziadziusiów rozczulały, aż na sam koniec wiersza coś chwyciło za serce.. serduszko zabiło i zapłakało w środku klatki piersiowej .

Dziadek Antka nosi brodę, dziadek Franka jest żeglarzem, dziadek Mai i Malwiny robi śmieszne miny, dziadek Bartka ma psa i wesoły jest szalenie .

A mój dziadek jest wspomnieniem

Popłynęły łezki trzy, tak pięknych wierszy nie czytałam już dawno temu, wszak moje dzieci nie mają już dziadka. 


"Narysuję po maleńku dla bocianów dla wróbelków i dla wszystkich innych ptaków śliczny trójkąt pełny maków."


Każdy zapamięta jakąś rzecz, z rodzinnego domku, może być to kubeczek w groszki, stary grzebyk którym mama czesała włosy, do przedszkola. Ten wierszyk pokazuje magie rzeczy zwyczajnych. Ja mam cedzak po mojej babci i jak dziś, pamiętam jak cedziła w nim samo - robny makaronik do rosołku..


Wierszyk o Stryszku, każdy z nas miał takie miejsce które budziło nasze złe emocje, moja babcia miała stryszek, było tam cicho i bardzo duszno latem, ale sama tam nie chodziłam :) Dziś to śmieszne wspomnienie. Malutkie dziecięce straszki* mają wielkie oczyska.

Polecam książkę serdecznie, niech uświadamia dzieci za wczasu, jak piękny i ważny jest dom, mama i tata, niech wspomnienia zostają na długie lata. I zapisują się w główkach jak w pamiętniku.
Każdy wiersz można interpretować różnorako. My sobie zawsze rozmawiamy o tym, co przeczytane, dzieci zadają pytania i wyciągają wnioski.
Tu komentarz był jeden. MAMUSIU KOCHAM CIĘ!!



Agnieszka Frączek
Ilustracje:Iwona Cała.
Ilość stron: 56
Oprawa: twarda







5 komentarzy:

  1. Świetnie się prezentuje i zachęcające ilustracje

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie widziałam jeszcze tej książeczki! Cudne wiersze, świetna oprawa graficzna. Cudeńko, na które na pewno zapoluję przy najbliższej okazji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam ksiśżki ale wiersze wspaniałe, szczególnie ten o dziadku...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, fakt, że tu jesteś świadczy o tym, że nadajemy na podobnych falach. Zapraszam ponownie.