czwartek, 30 marca 2017

Wilga, Rudzik, Zięba, Kos, Czajka, Wróbel, kawka, Sikorka.


Wilga, Rudzik, Zięba, Kos, Czajka, Wróbel, kawka, Sikorka.


POZNAJEMY PTASZKI - latające nam nad głowami, śpiewające gdzieś w pobliżu, te skrzeczące.
Wstyd się przyznać ale  wiedziałam tylko jak wygląda Wróbel,  Sikorka i sroczka. Kawkę myliłam z Krukiem i jak tu uczyć dziecko????

Karty pracy DRUKOWAŁAM z strony Przygody Fenka, patrzałam jak zaczarowana.
Poznawałam gatunki ptaków razem z córką . 
Mój mały przedszkolak dzielnie dodawał, wycinał, kleił, odszukiwał po kształtach, układał ptasie ciągi obrazkowe.




Nasza inicjatywa :
Wydrukowałam szablony pudełka x 10, a Ewa naklejała nań ptaki. Nasze makiety stały dumnie na półce, dobrze widoczne, opisywałyśmy swoimi słowami jak wyglądają, utrwalałyśmy nazwy.
Nasz słowny, słowniczek rozpoznawczy:

Wilga- Wściekle żółta
Kawka -czarna z srebrzystą głową
Rudzik- Ten z rudym szalem.
Kos-Żółty dziób.
Zięba- Szara główka.
Czajka- Ta z kitkiem na głowie.

Popatrzcie jak się bawiliśmy :


Zaznacz ptaki mieszkające w Polsce.


Połącz takie same ptaszki w pary.




 A tu zadanie:

Dolną część strony odcinamy i wycinamy kwadraciki z ptakami.
Na górnej części będziemy doklejać ciąg znaków ptaków, 
-kos, wilga,kos, wilga...
-wilga, kawka, kawka, wilga. kawka, kawka...itd


Dumamy i wklejamy. Zostawiłam z tym zadaniem córkę samą,był jeden błąd :)


Efekt końcowy zadania pt: Ciągi obrazkowe - Ptaki.


A tu Nasz pomysł na wykorzystanie pouzupełnianych kart pracy. Powycinałam wszystkie ptaszki z wydrukowanych kartek i z racji tego ,że jest wiosna, narysowałam drzewo i powiedziałam do Ewy:
-A teraz zaproś Wszystkie ptaszki na drzewo, nie wiedziałam czy wytrwa do końca,ptaszków było dużo, a moje dziecko nie zawsze potrafi być cierpliwe, ale o dziwo nie chciała bym poprawiała, a więc nie odpowiadam za to,że niektóre schowały się  zupełnie za inne te śmielsze..

 ↡


Drzewko pełne ptaków, śpiewa Nam o Wiośnie.

Jeśli chcielibyście zajrzeć, pobrać darmowe karty pracy to zapraszam na stronę 


Zestaw Ptaki, szukamy w zakładce Materiały dodatkowe.

Zapraszam  do zakładki KONKURSY  na naszym blogu, tam do wygrania super nagrody z Fenkiem!!

Mały obserwator przyrody. Cztery pory roku


Mały obserwator przyrody. Cztery pory roku

Przyszła WIOSNA, już z daleka wołała do nas -cześć dziewczyny!. 
Pod próg rzuciła nam nową kreatywna książkę od AWM , co szczególnie ucieszyło naszego przedszkolaka!

Co znajdziemy w książce: Kolorowe strony o otaczającym nas świecie szerokim, wyklejanki, pomoce do samodzielnego wykonania, które utrwalają wiedzę, ale również pozwalają w ciekawy sposób, spędzić czas z dzieckiem

Podglądamy co się dzieje na podwórku, na polu, na łące, a więc taka książka w której można ponaklejać, 
poczytać o ptakach, to niezła dla nas gratka. 
Zamierzamy często wracać, do tej skarbonki wiedzy o przyrodzie . My sobie ją schowamy, gdyż zerówczaki i 
wczesnoszkolni wciąż są w tematach Natury,ptaków 
i pór roku. PRZYDA SIĘ NA PEWNO!
Już mamy wiosnę, powietrze pachnie zieloną trawką, obserwujemy roślinki które w konarach drzew pod pierzynką z liści rosną najbujniej,
zupełnie jak w naturalnej szklarni. 


 NAZWAŁA BYM TĄ KREATYWNA KSIĄŻKĘ 
małą encyklopedią o  przyrodzie.
Moja córka Ewa jest bardzo ciekawska i dociekliwa jak każdy przedszkolak, a wiedza jaką oferuje Wydawnictwo AWM w serii książek Mały obserwator przyrody. Cztery pory roku jest kompletna. 
Dowiemy się odpowiedzi na pytania:


Jak powstaje miód?
O co walczą jelenie na rykowisku?
Czy renifer zmienia kolor futra na zimę?
Śpiew jakiego ptaka zwiastuje wiosnę?


Mamy na oku bociany



"Żaden promień słońca nie ginie, lecz zieleń, którą on budzi, potrzebuje czasu, aby wzrosnąć".Albert Schweitzer


W książce na deserek mamy tez 200 naklejek do 

uzupełniania, to jest właśnie to co dzieci lubią najbardziej, 

wklejmy naklejki w każdą stronę, a przyroda wokół nas nie 

będzie już tajemnicą.




Ewa zna nazwy ptaków ,traw,darów lasu.. Polecam książkę 

szczególnie dla dzieci które jeszcze nie chodzą do 

przedszkola, na długie dni to wspaniała zabawa! 




Książka utrwala naszą wiedzę na dobre , poznajemy ptaki, 

tu można przystanąć i wyklejać klimatyczny obrazek. 




Poznamy też imiona traw, tak często mijamy Tymotkę 

łąkową, nie znając jej zupełnie, a ona ukradkiem puszcza 

do nas oczko.



Znosimy już do domku różne budzące się do życia gałązki, 

kwiaty, pogubione przez sroczki piórka. 

A więc WIOSNA TO dużo roboty jak na małą pięciolatkę. 




Mały obserwator przyrody. Cztery pory roku
Autor: Robert Dzwonkowski 
Format: 210 x 270 mm
Str. 48 + 8 kart z naklejkami
Oprawa: miękka, lakierowana, ze złoconym tytułem

Zobacz inne książki należące do poniższych kategorii:


środa, 29 marca 2017

Mini eksperyment Fun goo- polimer

Glutek- rozciąglutek


Dziś pokażemy bardzo prosty eksperyment, za sprawą dwóch składników damy życie klejącemu zielonemu  glutowi , który w żółwim tempie będzie spływał nam z paluszków.
EKSPERYMENT OD FUNIVERSITY DZIELI SIĘ NA DWA ZADANIA:
-przygotowanie, przestudiowanie instrukcji, wykonanie polimerka
-dobra zabawa w rozciąganie galaretki.


Skład: 
instrukcja
30 ml FUNgoo(PVA), 
1,5 ml boraksu, 
drewniane mieszadełko
* Boraks jest występującym w przyrodzie minerałem i źródłem ważnego pierwiastka,boru.


Wlewamy kolorowy płyn Fun GO <25ml> do miseczki.


Dodajemy substancje sieciującą w małej ampułce do "siedzącego" już w misce płynu Fun Go.


 Teraz trzeba szybko mieszać około 3 minutek, mieszanie staje się coraz oporniejsze, eksperyment nabiera swoich polimerycznych właściwości, silnie się wiąże.


Niesamowite zjawisko szybkiej przemiany płynu w zwięzły galaretkowaty twór, który  
już nie przypomina cieczy. To nowe doświadczenie w życiu naszej laborantki.

Rozciągliwy ten POLIMER, choć w 96% składa się on tylko z wody.

Objaśniliśmy jakie zaszły  reakcje chemiczne, a później już tylko testy z samodzielnie wykonaną zabawką

Polimery (gr. polymeres – wieloczęściowy, zbudowany z wielu części) – substancje chemiczne o bardzo dużej masie cząsteczkowej, które składają się z wielokrotnie powtórzonych jednostek zwanych merami.
Więcej informacji o produkcie znajdziecie  FUNIVERSITY



Gdy smok się wprowadza ponownie



Niesamowite ilustracje wprowadzają czytających w sam środek książki pod zabawnym tytułem: Gdy smok się wprowadza ponownie.


Pierwszą myślą, która wykluła się w mojej głowie, trzymając tą książkę było "Jaka ona duża" sztywna i kolorowa,  ale Nie sądźmy książki po okładce, bo już na ganku tej życiowej historii poznamy głównych bohaterów, jest to jak wgląd w album rodzinny, wspaniale zaprojektowany wstęp,popatrzcie sami jakie to rozkosze dla oczu :)


Gdy przejrzałam całą książkę stwierdziłam,że każda strona emanuje emocjami,a historyjka utrzymana jest w domowych klimatach niedużej rodzinki. 



Przygotowania, na powitanie nowego członka rodziny idą pełną parą.Radosny braciszek oczami wyobraźni widzi zabawy z niemowlakiem. 






Kolorowe ilustracje wytłumaczą wiele spraw, pokażą, że nie jest aż tak kolorowo, a co najważniejsze pomogą zrozumieć i choć troszkę dorosnąć małym zazdrośnikom. 



Gdy pojawia się maleństwo pęka bańka mydlana, rodzice są jakby inni, bardziej surowi, starsza siostra dołoży swoją cegiełkę zmartwień ,a nasz bohater stanie przed wieloma rozterkami, zapragnie powrotu w przeszłość w schemacie ,gdzie jednak on był tym najmłodszym.



Mały rozrabiaka popadnie w przemyślenia, chwila zadumy nad życiem wyjdzie mu na dobre i dojdzie do ciekawych wniosków...Pod osłoną nocy brat odwiedzi brata i..


Zapomniałam dodać że między myślami chłopca i pokojami w domku przechadzał się będzie smok,czołowa opiekunka dzidziusia. 



Mały rozrabiaka popadnie w przemyślenia, chwila zadumy nad życiem wyjdzie mu na dobre i dojdzie do ciekawych wniosków...Pod osłoną 
nocy brat odwiedzi brata i..

" Ciiiiiii, maluszku -szepniesz
Pogładzisz go po brzuszku, a jemu się odbije, ale wcale nie ucichnie... (...)
Otulisz braciszka swoim kocykiem i będziesz śpiewać, łagodnie i kojąco, aż wreszcie się uspokoi. I wtedy postanowisz, że maluch może jednak zostać. "


                                                                              cytat z książki





Książkę polecam w szczególności tym, którzy spodziewają się kolejnego dzidziusia, warto zaopatrzyć się w tak pomocną dłoń,którą wyciąga do nas  Wydawnictwo CzyTam , podaje nam jak na tacy bajkę terapeutyczną, dla przyszłego brata, czy starszej siostry.

A tak na marginesie, planujecie już książki na wakacje dla swoich dzieci? 
Dobrą alternatywa dla elektroniki będą Wszystkie serie o smoku.
 My już zbieramy i jedną z propozycji jest właśnie druga część zabawnej historii pt.
"Gdy smok się wprowadza ponownie" 



Gdy smok się wprowadza ponownie
Jodi Moore, Howard McWilliam
Cykl: Gdy smok się wprowadza (tom 2)
Data premiery: 2017-03-15
Ilość stron: 32


Wydawnictwo: CzyTam